wtorek, 30 października 2007

#27 Pan Blaki scen: Karol Konwerski, rys: Mateusz Skutnik

Blaki to taki mały człowieczek wiecznie zamyślony. Myśli on dla samej przyjemności wypływającej z tej czynności i zawsze stara się dotrzeć do sedna sprawy a są to zazwyczaj zagadnienia nie łatwe. Bo jak może być inaczej gdy podczas parzenia herbaty rozważamy o kłamstwie, albo podczas czekania na autobus rozprawiamy o aspektach władzy. Podczas czytania dowiemy się jeszcze co nasz bohater myśli na temat nudy, długów, sławy (moja ulubiona historia w której autorzy świetnie sparodiowali inne dzieło Skutnika "Rewolucje"), o wybaczaniu, dobroci i kole fortuny. Czyta się to naprawdę świetnie i nie ma się co dziwić w końcu takie małe traktat filozoficzne inspirowane "Mini - wykłady o maxi - sprawach" Leszka Kołakowskiego muszą być przyjemne i łatwe w odbiorze.Od strony graficznej album świetnie się uzupełnia z tekstem. Prosta, bardzo czytelna, czarno biała kreska świetnie pasuje do treści i gdyby nie lakierowana twarda okładka pomyślałbym że to jakieś podziemne wydawnictwo. Według mnie wydawnictwo Znak zrobiło kawał świetnej roboty z wydaniem tego komiksu i marzy mi się więcej takich pozycji na naszym rynku.

Sam się mocno zaskoczyłem tym albumem. Spodziewałem się dobrego komiksu a dostałem coś naprawdę niesamowitego i świetnego. Gorąco polecam absolutnie każdemu i to nie zależnie czy ktoś lubi komiksy czy nie. Mądra i bardzo ciekawa pozycja na naszym rynku, która świetnie nadawałaby się do zachęcania ludzi do komiksów i burzenia obrazu tego medium jako głupiej rozrywki dla dzieci, ewentualnie dla nastolatków.


niedziela, 21 października 2007

#26 3.10 To Yuma reż.:James Mangold, scen: Derek Haas i Michael Brandt

Jakoś tak dawno nie miałem okazji zobaczyć westernu, bo to wymarły gatunek filmowy ostatnio, a tu trafił się jeszcze naprawdę dobry film. Głównym bohaterem jest biedny farmer, który podczas przeciągającej się burzy walczy o przetrwanie swojej rodziny i rancza. Potrzebuje pieniędzy na wybudowanie studni i aby je zdobyć przyłącza się do grupy eskortującej niebezpiecznego i bezwzględnego rewolwerowca do tytułowej Yumy, gdzie pociąg zabierze go do więzienia.

Film jest świetnie zrealizowany. Naprawdę dobrze poprowadzona fabuła pokazująca dylematy i powstające relacje między głównymi bohaterami. Dodatkowo trochę akcji, która jest świetnie wyważona i nie jest głównym wątkiem filmu.

Jednak to co mnie najbardziej urzekło w tym obrazie to relacja pomiędzy głównymi bohaterami granymi przez Russel'a Crowa i Christian Bale. Na początku jest to z jednej strony po prostu praca i to niezbyt przyjemna, a z drugiej strony próba ucieczki i walka o życie. Z czasem jednak zaczyna się to przeradzać jakby w przyjaźń i świetnie jest zrobiona końcowa scena podczas, której przedzierają się przez miasto do tytułowego pociągu i pomagają sobie nawzajem w strzelaninie.

Film naprawdę wart polecenia i świetne kino. Końcówka ciekawa i zaskakująca, a cały film naprawdę świetnie wyważony i mam nadzieję na jeszcze kilka takich filmów. Taki western mógłby odżyć.

#25 Sługa Boży, autor: Jacek Piekara

Jakiś czas temu zostałem barmanem w jednej małej knajpce i mam w pracy dużo czasu na czytanie książek. Jednak z racji tego, że często ktoś mi przerywa to czytam coś lekkiego i nadrabiam zaległości w polskiej fantastyce. Tym oto sposobem trafiłem na sługę bożego.

Zbiór opowiadań wprowadza nas w bardzo ponury, mroczny i pełny religijnego fanatyzmu świat w którym żyje nasz bohater inkwizytor. Jest to świat w którym Jezus zszedł z krzyża i przy pomocy miecza i ognia ukarał swoich prześladowców i dał nam przykład jak walczyć z kultystami, bluźniercami i temu podobnej wszelkiej maści szaleńcami. Równocześnie podczas poznawania przygód naszego inkwizytora jest jeszcze miejsce na wiele śmiesznych momentów jak np. ten gdzie Mordimer na każdym krok tłumaczy że inkwizycja nie jest po to aby palić i zabijać, lecz aby w miłości i łasce dać grzesznikowi nadzieję na raj poprzez ogień miłości i łaski.

Cała książka jest napisana świetnym językiem. Trochę rubasznym i dosadnym momentami ale również bardzo bogatym w szczegółowe opisy miejsc i wydarzeń. Dialogi są świetne i są chyba najmocniejszą częścią książki.

Książka tak jak pisałem na początku jest lekka łatwa i przyjemna i jest to zaleta. Bardzo miłe czytadło na wszelkie warunki i pochłania się to niezwykle przyjemnie. Chodź jest to fantasy to jednak bardzo nam współczesne.