sobota, 8 stycznia 2011

#114 Okko – The Cycle of the Earth scen. i rys. Hub

Okko – The Cycle of the Earth to jak na razie druga księga cyklu komiksów autorstwa Hub’a. Seria opowiada losy ronina, Okko, który przewodzi małej grupie łowców demonów. W skład jej wchodzi również, Naburo, niesamowicie wielkich rozmiarów tajemniczy wojownik skrywający się za maską. Noshin wiecznie narzekający mnich, będący wielkim smakoszem sake i potrafiący kontaktować się z duchami przyrody. Ostatnim członkiem ekipy jest Tikku, młody rybak, który dołączył do drużyny z własnej woli w poprzedniej księdze, a aktualnie jest uczniem Noshin.

Historia zawarta w tej części zaczyna się w momencie gdy nasi bohaterowie zatrzymują się na terenie Gór Siedmiu Klasztorów. Podczas poszukiwania przewodnika znającego te tereny zostają świadkami morderstwa i wplątani w wielką intrygę mającą na celu obalenie Cesarstwa. Przyczyną wszelkiego zamieszania jest klan Kruka. Podczas poszukiwań jakichkolwiek wiadomości na temat tajemniczego bractwa nasi bohaterowie zwiedzają całe góry, wszystkie siedem klasztorów, a nawet kilka innych ciekawych miejsc. Na swej drodze spotkają kilka demonów, jedno-ręką panią samurai i stoczą wiele widowiskowych walk.


Cykl Okko to seria osadzona w feudalnej Japonii z całym jej dobrodziejstwem. Czytamy więc o honorze bohaterów. Przyglądamy się skomplikowanym relacją między samurajami, a resztą społeczeństwa. Autor z Japonii zaczerpnął również bogaty bestiariusz z wszelkimi orientalnymi odmianami demonów i potworów. Podczas lektury mamy również okazję zapoznać się z wieloma słowami w języku japońskim, które autor dość często stosuje. Od strony graficznej Hub prezentuje typową kreskę jak we francuskich komiksach fantasy. Ładna, bardzo kolorowa, dopracowana z wieloma szczegółami i troską o drugi plan. Patrząc na nią od razu przypomina mi się seria Armada, albo Lanfeus z Troy. Według mnie taka kreska idealnie pasuje do tego typu rozrywkowych serii.


Ze swojej strony gorąco polecam tą serię, którą ja bardzo polubiłem od pierwszej części. Jest to opowieść która zapewnia sporo bardzo dobrej rozrywki na porządnym poziomie. Jeśli ktoś z was dodatkowo jest fanem klimatów feudalnej Japonii jak ja, to nie powinien się zastanawiać ani chwili nad tą serią.