Jakoś nie dawno zobaczyłem "GranatowyPrawieCzarny" i jakoś dopiero teraz postanowiłem coś napisać. Film opowiada losy młodego chłopaka, który pracuje, opiekuje się ciężko chorym ojcem, kończy studia i po prostu żyje. Spotyka się z przyjacielem, odwiedza brata w więzieniu i stara się jakoś zmienić swe życie na lepsze. Szuka swego miejsca i ma z tym wielki problem. Robi chyba to co każdy z nas na co dzień.
Film jest bardzo spokojny, stonowany i bardzo ciekawie opowiedziany. Wątki są bardzo dobrze poprowadzone i nawzajem się przeplatają z czego powstają bardzo ciekawe, czasem smutne, czasem wesołe sytuacje. Główny bohater wzbudza od początku sympatię widza i miło się to ogląda.
Świetni jest dobrany tytuł filmu. Tak jak trudno w życiu czasem odróżnić granatowy od czarnego (czasem to wszystko zależy od światła) tak i w tym filmie głównym bohaterom trudno odróżnić dobre od złych zdarzeń i tak jak w życiu to co czasem na początku wygląda bardzo źle w ogólnym rozrachunku okazuje się błogosławieństwem.
Polecam film bo świetnie się ogląda i z czystym sumieniem mogę powiedzieć że to najlepsza rzecz jaką widziałem w ostatnim czasie. 5/6
Film jest bardzo spokojny, stonowany i bardzo ciekawie opowiedziany. Wątki są bardzo dobrze poprowadzone i nawzajem się przeplatają z czego powstają bardzo ciekawe, czasem smutne, czasem wesołe sytuacje. Główny bohater wzbudza od początku sympatię widza i miło się to ogląda.
Świetni jest dobrany tytuł filmu. Tak jak trudno w życiu czasem odróżnić granatowy od czarnego (czasem to wszystko zależy od światła) tak i w tym filmie głównym bohaterom trudno odróżnić dobre od złych zdarzeń i tak jak w życiu to co czasem na początku wygląda bardzo źle w ogólnym rozrachunku okazuje się błogosławieństwem.
Polecam film bo świetnie się ogląda i z czystym sumieniem mogę powiedzieć że to najlepsza rzecz jaką widziałem w ostatnim czasie. 5/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz