niedziela, 17 czerwca 2012

#147 cotygodniowa zeszytówka #7

Adventure Time #3, BOOM! Studios

scenariusz: Ryan North, Michael DeForge, Zac Gorman,  rysunki: Braden Lamb, Shelli Paroline, Zac Gorman, Michael DeForge,

Trzeci zeszyt to ciągła walka naszych bohaterów ze złym Liczem o krainę Ooo. Wszelkie plany niestety nie wypalają i nasi bohaterowie zaliczają porażkę jedną za drugą. W pewnym momencie nawet Finn The Human wpada na pomysł aby utworzyć coś na wzór Avengers i powstaje TEAMS! Po tym wydarzeniu nic nie będzie już takie samo, ale to trzeba zobaczyć samemu. Dodatkowo w zeszycie otrzymujemy jeszcze dwie dość krótkie opowieści. Pierwsza opowiada losy Lumpy Space Princess, która umówiła się na spotkanie z Breakfast Princess. Niestety z powodu spóźnienia tej drugiej i długiego oczekiwania na swoją towarzyszkę LSP zgłodniała i postanowiła się pożywić kawałkiem bekonu z pola bekonu na którym się znajdowała. Z tego drobnego faktu wynikły całkiem zabawne konsekwencje. Druga opowieść zdradza nam losy przejażdżki Sir Slicer'a, która po raz kolejny została napisana i zilustrowana przez wspaniałego Zaca Gormana.



Thief of Thieves #4, Image Comics


scenariusz: Robert Kirkman i Nick Spencer, rysunki: Shawn Martinbrough


Historia swoim powolnym tempem sunie do przodu. Agentka Elizabeth Cohen odwiedza w więzieniu Augustusa, syna Redmonda. Spędzają czas na miłej pogawędce podczas, której poznajemy przeszłość Augustusa. Jesteśmy świadkami jego nieudanego skoku oraz aresztowania. Pani agentka uświadamia mu w jak ciężkiej pozycji się znalazł. Sugeruje mu również, że jego jedyną możliwością ratunku jest zeznawać przeciw ojcu. Widzimy również jak do Redmonda dzwoni syn i przez płacz prosi ojca o pomoc, z racji tarapatów w jakich się znalazł. Komiks coraz bardziej zmierza w kierunku dramatu rodzinnego o radzeniu sobie w sytuacji bez wyjścia i marnym losie ludzi związanych z światem przestępczym.



Super Dinosaur #3, Image Comics


scenariusz: Robert Kirkman, rysunki: Jason Howard


Darek Dynamo wraz z SD kontynuują walkę z nową grupą The Exile na Antarktydzie. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że w pewnym momencie wszyscy wrogowie wraz ze swoją bazą wyparowali. Gdy nasi bohaterowie stracili wszelką nadzieję na odnalezienie przeciwników, powrócili do swojej bazy podreperować sprzęt, odpocząć i wymyślić co robić dalej z wrogiem. Podczas wizyty w domu scenarzysta zasygnalizował możliwość nadchodzących wielkich problemów w niedalekiej przyszłości dla naszych bohaterów. W między czasie na radarach pojawia się jeden z oddziału The Exile Terrordactyl, dzięki któremu SD ma okazję wypróbować nową latającą zbroję i doprowadzić ten zeszyt do dramatycznego finału. Seria ewidentnie skierowana dla młodszego czytelnika, co wcale nie przeszkadza i starszym dobrze się bawić podczas obserwacji jak Kirkman puszcza wodze wyobraźni i  odpoczywa od cięższych serii tworząc coś lekkiego i szalonego.


Swamp Thing #5, DC Comics


scenariusz: Scott Snyder, rysunki: Yanick Paquette


Oczywiście na sam koniec nie mogło zabraknąć mojej ulubionej serii. W piątym już numerze dochodzi do spotkania Abigail ze swoim młodszym bratem bardzo sprawnie władającym The Rot. Wydarzenia te sprawiają przebudzenie się mocy Aleca, który z pomocą The Green ratuje sytuację. W między czasie w Brazylii profesor Robert udaje się na tereny ludzi Terena, którzy strzegą The Parliament of Trees. Przywozi wraz z sobą The Rot co z pewnością będzie katastrofalne w skutkach. Nasz doktor odczuwa całą sytuację jako coś złego dla Zieleni, ale jeszcze nie wie jak temu zaradzić. Seria dalej w klimacie dobrego horroru, trzymająca poziom. Choć troszkę się zawiodłem jak szybko nasi bohaterowie uporali się z młodym Arcanem. Jednak z drugiej strony zakończenie zeszytu zrekompensowało mi wszystko. Kurcze znowu czekam z niecierpliwością na kolejny zeszyt.

2 komentarze:

  1. Kurde, już wiem co sobie kupię na sierpniowe urodziny:-)
    http://www.amazon.com/Swamp-Thing-Vol-Raise-Bones/dp/1401234623/ref=sr_1_1?s=books&ie=UTF8&qid=1340153185&sr=1-1&keywords=swamp+thing

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem warto, bo to bardzo zacna seria. Jeśli w jakikolwiek sposób Cię zachęciłem to miło mi. Choć z drugiej strony teraz się boje co z tego wyjdzie. Daj znać jak się podobało.

    OdpowiedzUsuń