niedziela, 24 czerwca 2012

#149 cotygodniowa zeszytówka #8

Taki mały przerywnik. Dokładnie w piątek 22 czerwca stuknęło mi pięć lat jak prowadzę tego bloga. Dzięki za jego odwiedzanie, bo nie okłamujmy się, nie robię tego tylko dla siebie i bardzo mnie cieszy, że tutaj zaglądacie regularnie.

Saga #3, Image Comics

scenariusz: Brian K. Vaughan, rysunki: Fiona Staples

W kolejnym zeszycie głównym wątkiem jest dramatyczna walka Alany o życie swojego ukochanego i troska o córeczkę. Pomaga jej w tym Izabel, jedna z Horrors, miejscowej grupy duchów. Ofiaruje ona swoje wsparcie w zamian za możliwość zabrania się z planety wraz z naszymi bohaterami. Przyznam, że jedyny sposób w jaki może ona opuścić planetę mocno mnie zaskoczył i może sporo namieszać w tej serii. Poznajemy również dalsze losy śledztwa prowadzonego przez Prince Robot IV, ale ono znajduje się raczej w martwym punkcie oraz poznajemy trochę więcej faktów o przeszłości łączącej dwóch łowców głów udających się w ślad za Aleną i Marko. Naprawdę podoba mi się ta seria coraz bardziej i jestem mocno ciekaw jak dalej potoczą się losy małej Hazel z nową opiekunką w postaci ducha.



Swamp Thing #6, DC Comics


scenariusz: Scott Snyder, rysunki: Marco Rudy

No i się mocno podziało w szóstym zeszycie serii. Alec wpadł w pułapkę, zastawioną przez młodszego brata Abigail. Dodatkowo uświadamia On doktorowi, że krzyki The Green, które wyczuwa  to nie wołanie o pomoc. To krzyki umierającego The Parliament of Trees obarczające całą winą za swój koniec Aleca. Dodatkowo Abigail pod wpływem The Rot i  brata przeistoczyła się w olbrzymią kupę mięsa bez składu i ładu. Główny bohater najpierw stara się uratować swą towarzyszkę, aby następnie zdać sobie sprawę w jak beznadziejnej sytuacji się znalazł, co zmusza go do ratuwania się ucieczką. Postanawia oddać się we władanie The Green i przeistoczyć w Potwora z Bagien. Jednak nigdy nic nie wychodzi tak jak sobie zaplanujemy. Końcówka w wielkim stylu z olbrzymim clifhangerem. W tym zeszycie pojawił się również nowy rysownik, który delikatnie mówiąc mi nie spasował.


Spaceman #4, Vertigo Comics


scenariusz: Brian Azzarello, rysunki: Eduardo Risso


Orson wraz z Tarą nadal starają się uciekać przed wszystkimi, a czasu coraz mniej. Na ich tropie znajduje się najlepszy łowca głów i zarazem jeden ze Spacemanów. Jakby tego było mało para detektywów próbująca odnaleźć zaginioną dziewczynkę zaczyna coraz bardziej robić się podejrzliwa. Zaczyna o wszystko podejrzewać rodzinę zagubionej dziewczynki. W między czasie poznajemy kolejne szczegóły kosmicznej wyprawy i znalezionego tam złota. Do pogoni za Orsone wyrusza również kolejna grupa, świetnie znająca ich położenie, co z pewnością jeszcze bardziej skomplikuje całą sytuację. Jak poprzedni numer mnie zaciekawił i spowodował większą ochotę na poznanie kolejnych części, tak ten mnie znudził. Niby coś się dzieje i akcja idzie do przodu, jednak z drugiej strony podczas czytania miałem wrażenie jakby cały ten zeszyt był tylko i wyłącznie zapychaczem czasu.


Super Dinosaur #4, Image Comics


scenariusz: Robert Kirkman, rysunki: Jason Howard


Czwarty numer SD to jak zwykle mnóstwo szybkiej i bardzo widowiskowej akcji. Tym razem Nasi bohaterowie odnajdują sekretną bazę Maxa Maximusa, lecz nie udaje im się go dopaść. Ponieważ w międzyczasie w bazie SD, ktoś uruchamia urządzenie naprowadzające, dając tym samym MM dokładną lokalizację jego wrogów. Nie myśląc za wiele uruchamia On swój najnowszy plan pod kryptonimem Project X i udaje się do bazy zamieszkałej przez rodzinę Dynamo i spółkę. W między czasie nasi bohaterowie, za pomocą teleportu udają się do swego domu. Dowiadują się tam kto ich zdradził, poznają nowego wroga i zdają sobie sprawę, że z niczym tak wielkim nigdy nie mieli do czynienia! Cała seria dalej mocno rozrywkowa i ewidentnie skierowana do młodszych czytelników. Jednak starsi czytelnicy mogą się pośmiać z odwołań i parodii ogólnie stylu super bohaterskiego jakie serwuje czytelnikom Kirkman.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz