niedziela, 2 lutego 2014

#285 cotygodniowa zeszytówka #92

Saga 018Saga #18, Image Comics

scenariusz: Brian K. Vaughan, rysunki: Fiona Staples

Mógłbym się tutaj rozpisać o świetnym i trzymającym w napięciu początku tego numeru. O wielkim spotkaniu Marka ze swoją byłą ukochaną. O dziwnym zachowaniu Prince Robota IV oraz całym zamieszaniu jakie wynikło ze spotkania tak wielu postaci w jednej latarni morskiej, gdzieś na krańcu galaktyki. Jednak to wszystko jakoś mi umknęło, a po lekturze tego komiksu pozostałem pod wpływem świetnego klimatu całej tej opowieści oraz rytmu z jakim zostało to opowiedziane. Wszystko to w niezwykle płynny sposób przeszło z bardzo dynamicznego początku w iście sielankowe zakończenie. Spodobało mi się w jak wspaniały sposób Vaugham umiejętnie sterował moim nastrojem. Najpierw serwując mi dreszczyk emocji spowodował, że chciałem prędko obracać kolejne strony aby jak najszybciej poznać dalszą część opowieści. Potem stopniowo i bardzo umiejętnie zwalniał tempo, aby na samym końcu pozostawić mnie w takim przyjemnym błogim stanie. Saga to seria z ciekawą fabułą, świetnymi bohaterami, kompletnym, interesującym światem, ale to chyba właśnie za jej klimat lubię ją najbardziej.


ToT#19Thief of Thieves #19,  Image Comics


scenariusz: Andy Diggle, rysunki: Shawn Martinbrough

Redmond po tym jak dokonał wraz ze swoją ekipą niezwykle trudnego napadu ma jeszcze jedno zadanie do wykonania. Musi uratować Agentkę Cohen z rąk pewnego szalonego Włocha, który właśnie stracił wszystko. To co dzieje się później to w sumie jedna długa porcja dość zaskakujących momentów. Główny bohater popada po raz kolejny w tarapaty, jednak posiada pewną rzecz, która może zaszkodzić bardzo wielu osobą, a jemu pomóc wyjść z tarapatów. Co musi w końcu nastąpić, ponieważ ma jeszcze niewyrównane rachunki z porywaczami jego syna Augustusa.  Cała ta seria to w sumie opowieść o drodze z jednych tarapatów w inne i radzeniu sobie z tym. Jest to zarówno wada jak i zaleta tej serii. Z jednej strony jest ona z tego powodu dość przewidywalna i każdy jeden problem zostaje rozpracowany w kilku numerach, tak w sam raz na wydanie zbiorcze. Z drugiej jednak strony twórcy tej serii są na tyle pomysłowi, że cały czas jestem ciekaw co też nowego znowu wymyślą. Seria nie ma już tej świeżości co na samym początku, jednak nadal jest to pozycja godna uwagi.


Super Dinosaur 021Super Dinosaur #21, Image Comics


scenariusz: Robert Kirkman, rysunki: Jason Howard

Po bagatela prawie pięciu miesiącach nieobecności pojawił się kolejny odcinek przygód rodziny Dynamo. Ojciec Dereka w końcu znalazł sposób na ożywienie swojej małżonki. Jest to możliwe za pomocą specjalnego izotopu, tylko jak zawsze w takich przypadkach, jest on niezwykle rzadki. Po długich poszukiwaniach okazuje się że największe jego zapasy znajdują się kolejnej sekretnej bazie Maxa Maximusa. Gdzie udaje się Derek wraz ze swoim przyjacielem dinozaurem. Na miejscu odkrywają kolejną super broń MM i popadają w spore tarapaty, których dalsza część będzie miała miejsce w kolejnym numerze. Seria ta to taka bardzo lekka rozrywka opowiedziana z przymrużeniem oka. Jest skierowana dla młodszych czytelników więc z góry wiadomo jak wszystko się skończy, ale z drugiej strony w żadnym wypadku nie przeszkadza to w poznawaniu kolejnych przygód. Tutaj nawet sami bohaterowie naśmiewają się z kolejnej sekretnej bazy, ucinają sobie drzemkę podczas misji na terenie wroga. Dlatego cała ta historia zapewnia przyjemną rozrywkę pod warunkiem, że za bardzo jej nie analizujemy.


rachel_rising_4Rachel Rising #4, Abstract Studio


scenariusz i rysunki: Terry Moore

Z każdym kolejnym numerem jest coraz bardziej dziwnie co sprawia, że ciągle zastanawiam się do czego to wszystko zmierza. Z jednej strony jest pewne miejsce w lesie. Jeśli kogoś w nim pochowasz to po kilku dniach powstaje z martwych. Jednak nie jako zombie. Dalej mamy tajemniczą kobietę namawiającą do zabójstw. Małą dziewczynkę morderczynię. Węże wchodzące ustami do wnętrza ludzi. Kolejne zmartwychwstanie Rachel. Jednak tym razem były przy tym jej ciotka oraz przyjaciółka. Może to spowoduje, że zostanie choć troszkę wyjaśnione co tak naprawdę się z nią dzieje. Zważając na to, że prawdopodobnie w najbliższej przyszłości pojawią się dwa kolejne przypadki ożywienia zwłok. Wszystko to przekłada się na niezwykle tajemniczą, mroczną i wciągającą opowieść od której bardzo trudno się oderwać. Podczas lektury mam cały czas takie same uczucia jak w czasie oglądania Twin Peaks. Wszystko stwarza wrażenie niezwykle ważnego w drodze do rozwiązania zagadki, ale z drugiej strony niektóre rzeczy są  tak odrealnione i udziwnione, że nikt nie ma pojęcia jak to zinterpretować.


 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz