niedziela, 21 października 2007

#25 Sługa Boży, autor: Jacek Piekara

Jakiś czas temu zostałem barmanem w jednej małej knajpce i mam w pracy dużo czasu na czytanie książek. Jednak z racji tego, że często ktoś mi przerywa to czytam coś lekkiego i nadrabiam zaległości w polskiej fantastyce. Tym oto sposobem trafiłem na sługę bożego.

Zbiór opowiadań wprowadza nas w bardzo ponury, mroczny i pełny religijnego fanatyzmu świat w którym żyje nasz bohater inkwizytor. Jest to świat w którym Jezus zszedł z krzyża i przy pomocy miecza i ognia ukarał swoich prześladowców i dał nam przykład jak walczyć z kultystami, bluźniercami i temu podobnej wszelkiej maści szaleńcami. Równocześnie podczas poznawania przygód naszego inkwizytora jest jeszcze miejsce na wiele śmiesznych momentów jak np. ten gdzie Mordimer na każdym krok tłumaczy że inkwizycja nie jest po to aby palić i zabijać, lecz aby w miłości i łasce dać grzesznikowi nadzieję na raj poprzez ogień miłości i łaski.

Cała książka jest napisana świetnym językiem. Trochę rubasznym i dosadnym momentami ale również bardzo bogatym w szczegółowe opisy miejsc i wydarzeń. Dialogi są świetne i są chyba najmocniejszą częścią książki.

Książka tak jak pisałem na początku jest lekka łatwa i przyjemna i jest to zaleta. Bardzo miłe czytadło na wszelkie warunki i pochłania się to niezwykle przyjemnie. Chodź jest to fantasy to jednak bardzo nam współczesne.

1 komentarz:

  1. A mi po przeczytaniu pozostał straszny jakiś taki niedosyt czy nawet niesmak. I choć to pierwszy mój kontakt z prozą tego autora, to po inne jego publikacje raczej nie sięgnę. Sługa Boży jakiś taki płytki jest, owszem łatwy i szybki w czytaniu, a przy tym pozbawiony jakiejkolwiek refleksji i głębi. I nawet moje najprostsze instynkty zostały zaniedbane,choć co wieczór wracałam by czytać dalej w oczekiwaniu na jakiś pikantny opis gwałtu czy tortur. Zawiodłam się.

    OdpowiedzUsuń