niedziela, 19 sierpnia 2012

#162 cotygodniowa zeszytówka #16

Batman The Dark Knight #2, DC Comics

scenariusz i rysunek: David Finch

Numer rozpoczyna się dokładnie w tym samym momencie, gdzie skończył się poprzedni. Batman w bardzo szybkim czasie wyswobodził się z pułapki zastawionej przez Pingwina i przeszedł do jego przesłuchania w sprawie zaginięcia Dawn Golden. To, moim zdaniem najlepsza i najmocniejsza scena całego zeszytu, w której świetnie widać jakim szaleńcem jest nasz bohater. Pięknie się zatracił w szaleństwie. Całość przerywa niespodziewanie pojawiający się Killer Croc będący w spółce  z Oswaldem. W między czasie jakaś piękna pani podprowadza Waynowi Batmobil, co jest sporym zaskoczeniem. Równocześnie na mieście zaczyna polować tajemnicza postać na żebraków, co sprawia włączenie się do akcji Demona Etrigana. Zeszyt kończy się w momencie, gdy pojmany Batman zostaje poinformowany przez Pingwina, że życie pani Down zależy od naszego bohatera i to bardziej niż mogłoby się wydawać. Jak na dopiero drugi zeszyt, to zostało otwartych sporo wątków i jestem ciekaw jak to wszystko zostanie zakończone.


Super Dinosaur #7, Image Comics

scenariusz: Robert Kirkman, rysunki: Jason Howard

Wszystko zaczyna się od dużej dawki akcji. Najpierw obserwujemy scenę wyrzucania Squidiousa przez The Exile oraz zostaje przedstawiony jego złowieszczy plan na sprowadzenie dinozaurów z powrotem na Ziemię. Równocześnie w Castle Maximus odbywa się niezwykle ciężka walka pomiędzy niedobitkami armii Maximusa, a systemem obronnym kryjówki. Pojedynek zostaje w dość zaskakujący sposób zakończony, co wprowadza kolejną ciekawą rozbudowę akcji.  Następnie obserwujemy wnętrze Dynamo Dome gdzie Derek wraz z SD odbywają trening w sali szkoleń, po czym udają się na zajęcia w podgrupach. Każdy z inną siostrą pary mechaników, co ładnie obrazuje jak wszyscy już się dobrze zadomowili. W między czasie doktor Dynamo popada w coraz większy szał poszukiwań swojej żony, co zaczyna zauważać już większość osób mieszkających w bazie. Wszystko to posuwa naszego doktora do ostatecznego działania i dość ciekawego zakończenia całego numeru.


Avengers vs X-men #10, Marvel


scenariusz: Ed Brubaker, rysunki: Adam Kubert

Kraina K'un Lun. Cyclop przybył do niej by odzyskać Hope co doprowadza do kilku walk między zwaśnionymi frakcjami oraz demolką części krainy. Cała sytuacja zmusza Hope do przejścia ostatniego etapu swojego szkolenia u Lei Kung co przyczynia się  do manifestacji możliwości i siły mocy młodej dziewczyny owładniętej mocą Phoenix. Mam nadzieję, że jeszcze dużo namiesza bo potrafi wiele, co świetnie widać już pod koniec tego numeru. W między czasie  na latającej wyspie Utopia Emma telepatycznie rządzi nad całą rasą mutantów. Narzucając im jedyny i słuszny punk widzenia. Sprzeciwia się temu Magneto, za co szybko zostaje zrugany przez panią Frost. Jednak Erik postanawia walczyć i prosi Xaviera w tym o pomoc. Dodatkowo do K'un Lun powraca reszta oddziału Avengers, która była więziona w Rosyjskich górach.


Animal Man #6, DC Comics


scenariusz: Jeff Lemire, rysunki: Travel Foreman i John Poul Leon

Niestety moje przypuszczenia po przeczytaniu poprzedniego numery jak na razie potwierdzają się. Według mnie to ta seria jest tylko dodatkiem dla Potwora z Bagien, a ten numer świetnie potwierdza moją teorię. Jest on klasycznym zapychaczem akcji kompletnie nic nie wnoszący do całej opowieści. Mianowicie Buddy Baker wraz ze swą rodziną jedzie na spotkanie z Hollandem, a w między czasie syn Bakera CLiff ogląda na telefonie film ze swym ojcem w roli głównej. Opowiadający o losach byłego superbohatera Red Thundera starającego poukładać sobie życie. Tyle. Nic więcej nie dzieje się w tym zeszycie. Jak dla mnie równie dobrze mogło by go wcale nie być i nikt by się nie zorientował. Szkoda papieru na takie twory.


Animal Man #7, DC Comics


scenariusz: Jeff Lemire, rysunki: Travel Foreman, Steve Pugh oraz Jeff Huet


Po dwóch poprzednich dość słabych numerach i moim narzekaniu, nareszcie coś zaczyna się dziać w tej serii. Nasza rodzinka nadal zmierza ku spotkaniu Swamp Thinga, a w całej okolicy grasują przedziwne zwierzęta atakujące wszystko co spotkają na swej drodze. W pewnym momencie nasza rodzina postanawia się rozdzielić. Buddy wraz z Cliffem udają się do pobliskiego miasteczka po zapasy żywności, a kobiety pozostają w wanie. Wycieczka do miasta, to swoją drogą dobry akcent humorystyczny. Najciekawszym momentem numeru jest jednak nocny sen naszego bohatera. Widzi on w nim przyszłość Ziemi opanowanej przez The Rot oraz dorosłą wersję swej córki Maxine walczącej z potworami. Całkiem ciekawie to wygląda i dodaje klimatu do całej historii. Podoba mi się to widmo porażki i zagłady jaka wisi w tej opowieści. Numer kończy się zapowiedzią wielkiej konfrontacji Aminal Mana i jego rodziny z opętanymi zwierzętami.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz