niedziela, 13 maja 2012

#139 cotygodniowa zeszytówka #2

Super Dinosaur #1, Image Comics


scenariusz: Robert Kirkman , rysunki: Jason Howard


Całkiem nowa seria Kirkmana opowiadająca przygody Dereka Dynamo, który wraz ze swoim najlepszym przyjacielem Tyrannosausem Rexem o imieniu Super Dinosaur walczą przeciwko złemu Max Maximusowi i jego armii dinozaurów. Pierwszy zeszyt to jak zawsze szybkie wprowadzenie do świata. Dowiadujemy się jak ojciec głównego bohatera Doctor Dexter Dynamo wraz ze swym współpracownikiem Max Maximusem (zanim przeszedł na złą stronę) odkryli we wnętrzu Ziemi kolejny świat zamieszkały przez dinozaury. Następnie poznajemy historię odkrycia Dynore, nowego surowca, którego wystarczy bardzo mała ilość aby zasilić w energię całe miasto, albo je zniszczyć. Pod koniec komiksu zostaje jeszcze przedstawione małżeństwo techników wraz z dwiema córkami,  przysłane na polecenie generała Casey'a do pomocy naszej trójce bohaterów przy ciągle niszczonym pancerzu SD, przy okazji czego wychodzi na jaw pewnie skrzętnie ukrywana tajemnica Dereka Dynamo. Zapowiada się przyjemna seria na całkowite odprężenie z szybką akcją.



Swamp Thing #1, DC Comics


scenariusz: Scott Snyder, rysunki: Yanick Paquette


Pierwszy numer starego bohatera ze świata DC po zeszłorocznym restarcie całego uniwersum. Wszystko zaczyna się tajemniczą śmiercią wszystkich ptaków w Metropils, ryb w pobliskich rzekach oraz nietoperzy w Gotham City. Wszystko to sprawia, że Superman postanawia odwiedzić Dr. Hollanda. Botanika, który pamięta poprzednie życie Potwora z bagien. Dodatkowo roślinność zachowuje się dziwnie w jego obecności, co objawia się np. jej szybszym rośnięcie. Człowiek ze stali stara się namówić doktora do pomocy w wyjaśnieniu zagadki tajemniczych zgonów wśród zwierząt, jednak on nie chce nic o tym słyszeć. Pragnie tylko spokojnego życia na uboczu. Dodatkowo Holland jest obserwowany przez tajemniczą zakapturzoną postać co na pewno nie zwiastuje niczego dobrego. W między czasie na wykopaliskach archeologicznych w Arizonie pojawia się tajemnicza burza z tornadem, która budzi do życia szkielet mamuta pomieszany z wszelkimi znalezionymi kośćmi z okolicy. Dodatkowo za pomocą dziwnego stada much szkielet werbuje służących z napotkanych ludzi przekształcając ich przy okazji w jakby zombie. Cały zeszyt kończy się dość niespodziewanie i jak zwykle robi ochotę na więcej. Całość zapowiada serię czerpiącą garściami z czasów Swamp Thinga drukowanego jeszcze w Vertigo i może to być naprawdę dziwny komiks. Nie mogę się już doczekać następnego numeru.


Adventure Time #1, BOOM! Studios


scenariusz: Ryan North i Aaron Renier , rysunki: Braden Lamb, Shelli Paroline, Aaron Renier


Fanem kreskówki jestem od pierwszej sekundy pierwszego odcinka więc "dziwnym nie jest", że zabrałem się również za jej komiksową serię. Wszyscy którzy znają już serial, tutaj poczują się jak ryba w wodzie.  Finn the Human i Jake the Dog znowu biorą udział w niesamowitej przygodzie w której zły Licz porywa po kawałku całą krainę Ooo do swojego worka bez dna. Gdy zostaje porwane całe królestwo wraz z królewną Bubblegum, nasi dwaj bohaterowie muszą działać. Podczas walki z Liczem zostają wessani do worka bez dna trafiając do pustynnej krainy. Dodatkowo tą samą drogą podąża ich odwieczny wróg Ice King, przez co z niecierpliwością czekam na drugi numer. Pod koniec zeszytu zawarta jest jeszcze jedna mini opowieść o tym jak produkowany jest Mysterious Cider from the Sky w roli śledczego wspaniała jak zawsze Tree Trunks!



Spaceman #1, Vertigo


scenariusz: Brian Azzarello, rysunki: Eduardo Risso


Nowa seria wybuchowego duetu umiejscowiona została w zniszczonej przyszłości. Główny bohater Orson to życiowy nieudacznik, który spędza dnie na szukaniu metalowych części i marzeniu o życiu jako astronauta. Cała jego egzystencja składająca się z pracy, wirtualnego seksu i błądzeniu w wyobraźni pewnie trwała by tak w nieskończoność, gdyby  nasz bohater z powodu przypadku nie znalazł się w samym środku sprawy porwania dziecka celebryty. W tym momencie Orson postanawia działać, ale czy wyjdzie mu to na dobre? Seria zapowiada się na średni kryminał jak na razie. Dodatkowo przyznaję, że męczą mnie już rysunki Risso. Ten pan ciągle rysuje tak samo i nawet jedna z postaci wygląda dokładnie tak samo jak bohater 100 naboi.  Jak dla mnie troszkę to żenujące i średnio zachęta to mnie do dalszego czytania serii.

5 komentarzy:

  1. Swamp Thing #1 pozostawił mnie zupełnie obojętnym. W ogóle DC próbuje "zjeść ciastko" i "mieć ciastko", tzn. z jednej strony ma to być komiks w klimacie Vertigo (wielowymiarowe postacie, konwencja dreszczowca/ tajemnicy) a z drugiej komiks o superbohaterach (od razu walą z grubej rury Supermanem w pierwszym odcinku). I wychodzi z tego taki misz-masz. Zanim minął miesiąc i wyszedł drugi numer, już o tej serii zapomniałem.

    Natomiast ciekaw jestem tego Spacemana. 100 naboi nie trawiłem. Kompletnie mi ta seria nie podeszła, ale tu tematyka mnie intryguję. Jak rozumiem, Ty nie polecasz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie ten Spaceman nie zachęcił, ale jak znam życie to sprawdzę następny numer i skończy się na tym że przeczytam całość.
    Co do potwora z bagien masz rację, ale dla mnie to dalej jest komiks w konwencji dreszczowca z pokręconą fabułą więc chcę więcej. Nawet ten Superman mi nie przeszkadza jakoś za bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak jeszcze tego nie zrobiłeś, to spróbuj tego nowego Animal Mana. Ten sam klimat, co w Swamp Thingu, ale o niebo lepszy. Nawet się w którymś miejscu krzyżują te dwie serie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki za poradę ale już czeka na swoją kolej. Chociaż zastanawiam się czy nie przeczytać najpierw poprzednich runów choćby ten Granta Morrisona.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nom, też bym chciał kiedyś czytnąć run Morrisona.

    OdpowiedzUsuń