niedziela, 16 marca 2014

#299 cotygodniowa zeszytówka #98

Deadpool v4 016Deadpool #16, Marvel


scenariusz: Gerry Duggan oraz Brian Posehn, rysunki: Declan Shalvey


The Good, The Bad and The Ugly część druga ponownie zaskakuje ciekawą i dość dojrzałą fabułą. Po trochu wyjaśnia się kim jest tajemniczy Butler oraz dlaczego interesuje go główny bohater. Jednak moment, w którym Wade'wi udaje się zbiec i odkrywa gdzie się znajduje jest dość przerażające. Mianowicie trafił do miejsca, w którym eksperymenty na ludziach to codzienność. Tym badaniom towarzyszą oczywiście porwania całych rodzin "pacjentów". Jednak najstraszniejszy jest obraz "treningów", które przechodzili mieszkańcy obozów. Wszystko to oczywiście się dzieje, aby tylko zaspokoić chore ambicje jakiegoś szalonego przywódcy o władzy nad światem. Przyznam, że kompletnie nie spodziewałem się takiego ciężkiego i poważnego odcinka na łamach tej serii. Jednak muszę przyznać, że efekt końcowy jest naprawdę świetny. Co gorsza cała akcja została umiejscowiona w takim miejscu, że mógłbym spokojnie uwierzyć w coś podobnego w rzeczywistości. Cały ponury klimat został świetnie podkreślony dzięki lekko brudnawym, szarym ilustracją, które z lekka przypominają mi te z Weapon X autorstwa Barry'ego Windsor Smith'a. Jeśli tak ma wyglądać cała ta historia to już żałuję, że trwa ona tylko przez pięć numerów.


JK-Velvet 004Velvet #4, Image Comics


scenariusz: Ed Brubaker, rysunki: Steve Epting

Czwarty numer przenosi czytelników wraz z główną bohaterką do Monaco, gdzie właśnie odbywa się wielki karnawał. Jest to czas kiedy wszyscy wokoło spacerują w maskach, więc wspaniały moment dla tych wszystkich którym zależy na prywatności, aby chociaż przez chwilę mogli sobie pozwolić na swobodne poruszanie. Właśnie w taki miejscu Velvet trafia na swojego dawnego znajomego Romana. Byłego członka KGB, a obecnie jest osobą, która posiada kolejny trop na drodze do wyjaśnienia zagadki śmierci agenta X-14. W wyniku tego spotkania główna bohaterka poznaje pewne informacje, które może nie pomogą wyjaśnić głównego wątku, ale z pewnością mocno urozmaicą go. Po za świetną i wciągającą fabułą, głównie do tej serii przyciąga mnie wspaniały klimat szpiegowski oraz dawnych lat. Samą przyjemność czerpię z oglądania samochodów jakimi poruszają się tutaj postacie, jak są ubrane i w jakich miejscach bywają. Wszystko tutaj wygląda jak ze starych filmów o Bondzie, pełnych klasy i uroku dobrych manier. W dzisiejszych czasach to trochę towar deficytowy i za to należą się wielkie brawa twórcom.


RR #09Rachel Rising #9, Abstract Studio


scenariusz i rysunki: Terry Moore

No i w końcu dotarłem do momentu w tej serii, gdzie dość sporo się wyjaśnia z całej dotychczasowej i mocno pokręconej fabuły. Powiem tylko tyle, że wszystko obraca się wokół pewnej starej wiedźmy, jednego demona i planu zniszczenia zapyziałej mieściny  w odwecie za działania jej mieszkańców dawno temu. Niby wszystko ładnie pasuje do siebie i nawet udało mi się dobrze odgadnąć tożsamość jednej z postaci, ale czuję się trochę zawiedziony. Przez cały czas Terry Moore bardzo umiejętnie budował tajemniczy i pełen szaleństwa klimat, a jak już się okazało co i jak, to mam wrażenie jakby poszedł na łatwiznę. Co prawda jeszcze wiele numerów przede mną i sporo się może zmienić, ale na tę chwilę jestem trochę rozczarowany. Jednak nie powinno mi to za bardzo przeszkadzać w przyszłości, ponieważ cała misternie skonstruowana historia jest na tyle ciekawa, że z wielką przyjemnością sięgnę po kolejne numery, aby się tylko dowiedzieć do czego to wszystko prowadzi.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz